
Patronka miasta
Julia Ledóchowska, imię zakonne Maria Urszula przyszła na świat 17 kwietnia 1865 r. w Loosdorf (Dolna Austria). Jej rodzicami byli Antoni, syn powstańca 1830 r., który musiał emigrować z kraju i Józefina Salis – Zizers, z pochodzenia Szwajcarka. W roku 1883 rodzina Ledóchowskich przeniosła się do Polski. Mając 21 lat wstąpiła do klasztoru Sióstr Urszulanek w Krakowie. Był rok 1886. W rok późnej otrzymała imię zakonne: Maria Urszula. Od momentu wstąpienia do klasztoru aż do śmierci 29 maja 1939 r. w Rzymie - przez 53 lata - św. Urszula realizowała własne powołanie zakonne.
Najpierw przez prawie 20 lat pracy w Krakowie pełniła obowiązki wychowawcze i nauczycielskie. W 1907 r. wyjechała do Petersburga, gdzie pracowała w internacie dla polskich dziewcząt. W 1910 r. otworzyła prywatne gimnazjum w Finlandii, przetłumaczyła dla Finów i opublikowała drukiem katechizm katolicki oraz pieśni religijne. W początkach I wojny światowej musiała opuścić Rosję, zamieszkała w Szwecji, później w Danii. W Sztokholmie założyła Sodalicję Mariańską Pań, w Djursholmie powołała do życia szkołę języków obcych dla dziewcząt. Przy współpracy największych pisarzy skandynawskich wydała książkę „Polonica” poświęconą kulturze polskiej, zaangażowała się też w pomoc ofiarom wojny na ziemiach polskich. W celu zebrania funduszy dla zniszczonej wojną ojczyzny wygłosiła w całej Skandynawii ponad 80 odczytów w 6 językach o sytuacji w Polsce, o jej prawie do niepodległości. W 1917 r. zakupiła willę w duńskim Aalborgu, gdzie urządziła sierociniec dla dzieci po polskich robotnikach. Po I wojnie światowej nabyła posiadłość w Pniewach k. Poznania i przeniosła tam siostry i dzieci z Aalborga. Pniewy stały się domem macierzystym nowej wspólnoty zakonnej – Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego (Szarych Urszulanek). Powołane przez Nią Zgromadzenie w chwili Jej śmierci liczyło 35 placówek pracy apostolskiej: oświatowej, wychowawczej, charytatywnej, katechetycznej. Obecnie Siostry Urszulanki pracują w 8 krajach Europy i Ameryki w około 100 placówkach.
Święta Urszula i Zgromadzenie Sióstr Urszulanek w Sieradzu
Matka Urszula przybyła do Sieradza 17 kwietnia 1921 r. Tego dnia wygłosiła w sieradzkim teatrze odczyt nt. działalności urszulańskiego Zgromadzenia. Po odczycie zwrócili się do Niej obywatele miejscy, okoliczne panie ziemianki i rektor kościoła podominkańskiego ks. Aleksander Brzeziński z prośbą objęcia przez siostry urszulanki popadającego w coraz większą ruinę podominikańskiego klasztoru i kościoła. Matka Urszula prośbę sieradzan przyjęła. Po uzyskaniu zgody na przejęcie klasztoru matka Urszula przystąpiła do prac renowacyjnych, które sfinansowała ze środków zarobionych podczas odczytów w Polsce, Danii, Szwecji i Norwegii. Roboty przy murowaniu i budowaniu siostry wykonywały własnoręcznie. Dzięki ich pracy udało się naprawić wiązania dachowe i dachy, krużganki, sale i cele klasztorowe. Ponadto ogrodzono posesję, postawiono budynek gospodarczy, uporządkowano ogród. Później dobudowano część gmachu celem pomieszczenia izb szkolnych. Święta Urszula Ledóchowska od momentu przybycia do Sieradza stała się orędowniczką beatyfikacji królowej Jadwigi. Nakazała klasztorowi sieradzkiemu codzienne odmawianie modlitwy o wyniesienie na ołtarze Jadwigi Andegawenki. Sama taką modlitwę ułożyła. W 1937 r. św. Urszula powołała w Rzymie Komitet Propagandy Kanonizacji Królowej Jadwigi. Siostry urszulanki pod przewodnictwem matki Ledóchowskiej prowadziły ożywioną działalność opiekuńczo-wychowawczą i nauczycielską. Najważniejszym dorobkiem pedagogicznym sieradzkich Urszulanek były szkoły. W latach 1925-1934 prowadziły siedmioklasową Szkołę Powszechną im. Królowej Jadwigi, a od 1934-1939 r. prywatną koedukacyjną Szkołę Powszechną II Stopnia. W czasie okupacji niemieckiej sieradzkie urszulanki roztaczały opiekę nad rannymi jeńcami w szpitalu urządzonym w klasztorze. Przez całą okupację pracowały w szpitalu miejskim i wojskowym. Organizowały wysyłkę paczek do więzień, obozów i oflagów. Pomagały ludności Sieradza i powiatu przy redagowaniu listów do krewnych w obozach, przy wysyłaniu paczek i załatwianiu formalności administracyjnych. Kilka urszulanek brało aktywny udział w pracy niepodległościowych struktur podziemnych. Wielką zasługą sieradzkich sióstr jest niewątpliwie ocalenie relikwii Drzewa Krzyża Świętego, od wieków znajdujących się w sieradzkim klasztorze.
Po II wojnie światowej siostry wróciły do normalnego życia zakonnego. Zaczęły od usuwania zniszczeń wojennych w kościele i w klasztorze. Pomagały Polakom wracającym z przymusowych robót i obozów, pomagały poszukującym zaginionych rodzin. W 1958 r. siostry przerwały naukę religii w szkołach podstawowych, w 1961 r. zostały zmuszone zamknąć internat dla młodzieży szkół średnich, a w rok później to samo uczynić z własnym przedszkolem. Mogły natomiast w miejsce zlikwidowanej bursy zorganizować w 1961 r. zakład dla dzieci z upośledzeniem umysłowym i fizycznym. 26 lutego 1984 r. doszło do uroczystości związanych z beatyfikacją siostry Urszuli Ledóchowskiej. Natomiast uczczenie relikwii błogosławionej nastąpiło 22 i 23 maja 1989 r. Na rynku sieradzkim odprawiona została uroczysta msza święta z udziałem kilku tysięcy mieszkańców. Sieradzanie wdzięczni Zgromadzeniu Sióstr Urszulanek i jej założycielce za trud i wieloletnią pracę wybudowali kościół oraz zespół szkół katolickich, który nazwano imieniem Urszuli Ledóchowskiej. Dostrzegając zasługi, również władze miasta w 1998 roku uhonorowały sieradzkie Zgromadzenie odznaczeniem „Zasłużony dla Miasta Sieradza”.
Komentarze